Siergiej Łukjanienko "Patrol Zmroku"

Kto by pomyślał - natrafiłam na serię, gdzie każda część jest lepsza od poprzedniej. "Patrol Zmroku" osiągnął już chyba apogeum wydarzeń rozgrywanych w Moskwie i na pewno "Ostatni Patrol" będzie miał ciężki orzech do zgryzienia - przebić część trzecią, która trzymała w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.
Po wydarzeniach z pazurem Fafnira i Zwierciadłem, czas na prawdziwy rarytas wśród artefaktów Innych - księgę Fuaran, która (w założeniu) potrafiłaby każdego człowieka zamienić w Ciemnego lub Jasnego. Czy istnieje naprawdę? Tym razem Anton Gorodecki ma pełne ręce roboty - od tajemniczego listu z pogróżkami, wysłanego na adres obydwu Patroli, co ciekawsze, na czele z Inkwizycją, której dane do wysyłki zna tylko ona sama i garstka wtajemniczonych, poprzez z pozoru zwykłą czarownicę mieszkającą w środku lasu, aż do starcia ze swoim dawnym przyjacielem, a teraz - Wyższym Wampirem, Konstantym Sauszkinem. W tej rozgrywce Gorodecki będzie musiał dużo stracić, aby równie dużo zyskać. Będzie wybierał między koniecznością popełnienia czynu koniecznego, a swoimi uczuciami. Znów losy świata spoczną w jego rękach. Na pozór - marnych rękach Jasnego z drugim poziomem siły.

Jak to bywa w życiu, Inkwizycja i Patrole znów łącza swoje siły w bitwie o miliony istnień i przewagę. Kto wygra tym razem?

Nic w tym tomie nie będzie ani czarne, ani białe - w nieuchwytnych, krótkich momentach Jaśni będą Ciemnymi, a Ciemni Jasnymi. Bo w życiu nic nigdy nie jest jednego koloru. Oczarowały mnie kolejne błyskotliwe dialogi między Antonem i Heserem, Antonem i Swietłaną i, a może przede wszystkim, między Antonem i Łasem. Łukjanienko wykreował nowego bohatera wydarzeń, w którym od początku się zakochałam. Jest nieokrzesany, oryginalny, dowcipny, wyzwolony, robi to co lubi i na co ma ochotę, nikogo nie krzywdzi, ma zdrowe poglądy na życie i w tym wszystkim jest tajemniczy i może się wydawać... że nawet trochę zagubiony. Ucieszyło mnie, że Łukjanienko pozwolił mu zaistnieć na dłużej ;)

"-Moim zdaniem, ta piosenka wykpiwa złe zachowania.
- Ale problem w tym, że wiele osób tego nie rozumie. Myślą, że to na poważnie.
- Tak pomyślą tylko głupcy.
-Ale głupców na tym świecie jest przeważającą większość." 

Po raz pierwszy podczas czytania tej serii popłakałam się na koniec. Łukjanienko nie szczędzi swoich bohaterów i zabija jednego po drugim. Ale książka nie traci przez to na wartości. A może i wręcz przeciwnie.

"Niebo nie jest dla nas. 
Nie potrafimy latać.
Jedyne, co możemy zrobić, to postarać się nie spaść."

Ocena chyba jest jednoznaczna, ale jak napiszę, to ktoś pomyśli, że mi już zupełnie odbiło. No cóż, ja nic na to nie poradzę. Sześć.


Seria Nocny Patrol to:
Nocny Patrol | Dzienny Patrol | Oblicze Czarnej Palmiry (reboot serii) | Patrol Zmroku | Ostatni Patrol

8 komentarzy:

  1. Zupełnie Cię zauroczyła ta seria, ten cykl. To rzadkość u Ciebie, abyś rzucała szóstkami na lewo i prawo. Gorące brawa dla Siergieja Łukjanienko za stworzenie takich książek, którym Ty bez zastanowienia dajesz sześć. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też bardzo, bardzo lubię powieści Łukjanienki, czytałam dzienny i nocny patrol, ale tej części chyba nie, bo nie pamiętam, żeby wszyscy bohaterowie zginęli. ALe dlaczego?
    Muszę przeczytać.
    Ja uwielbiam również filmy powstałe na kanwie tych książek - rosyjskie filmy fantastyczne - super. (Nic hollywodzkiego).

    Świetny też jest "Brudnopis" - polecam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Vampire - no właśnie. Ale czasem już tak mam, że ogarna mnie miłość do serii. Moim wielkim uczuciem jest także seria "Nocarz" Magdaleny Kozak, którą niedługo będę czytać po raz... 3 ;)

    Beatrix - nie wszyscy bohaterowie umierają, źle mnie zrozumiałaś (nie ma to, jak pisać zupełnie nieczytalnie, poprawię się). W "Dziennym Patrolu" w każdym opowiadaniu ktoś odchodził. Tutaj, o ile się nie mylę, dwie osoby. Dla mnie to bohaterowie ważni, bo zdążyłam się do nich przyzwyczaić, a nawet polubić. No i jak się podsumuje ile osób zginęło od "Dziennego Patrolu" to trochę się uzbiera ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. chyba po śniadaniu dalej jestem głodna, bo przekręcam i zjadam literki:
    * ogarnia
    * nieczytelnie

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak, to prawda, że jak podsumować każdą część to trochę się uzbiera. Ale chyba nie czytałam tej części. W bibliotece sprawdzałam to jest jeszcze "Ostatni patrol". Nie wiem, czy to ostatnia część? Ja na pewno czytałam tylko dzienny i nocny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam, ale już nie pierwszy raz słyszę i czytam takie dobre recenzje o tej serii. Może w końcu czas i mi ją przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Beatrix, tak, "Ostatni Patrol" to ostatnia część. "Patrol Zmroku" jest trzeci. Ale Ci dobrze, masz w bibliotece "Ostatni Patrol"! ;)

    Edith, polecam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham cykl Patrole tak samo mocno jak twórczość tego pisarza ;)

    OdpowiedzUsuń