Kochani,
Wiem, że już późno i część Was właśnie odeszła od wigilijnego stołu, ale świętować jeszcze przecież nie skończyliśmy.
Życzę Wam więc:
Dużo spokoju w nadchodzącym roku.
Wielu dobrych, niezapomnianych chwil.
Ciepła rodzinnego.
Szczypty miłości.
Chochli sukcesu.
Wielu ciepłych, słonecznych dni (także w przenośni).
Zadowolenia z siebie.
Czasu na czytanie!
Nowych, wartościowych lektur.
I wszystkiego, co najpiękniejsze, by nadchodzący rok był lepszy od poprzedniego.
Ja już po Wigilii. I muszę Wam powiedzieć, że w tym roku Mikołaj był dla mnie bardzo łaskawy. Po kilku latach w końcu doszły do niego słuchy, że lubię czytać, także nowy stosik (który umieszczę jutro) będzie przeogromny!
Jednakże dzisiaj postanowiłam dalej trwać w świątecznym duchu - pochwalę się moimi ciastkowymi wypiekami, bo są wyśmienite.
Maślano-waniliowe z konfiturą. Bardzo tłuste, ale też bardzo smaczne. Na stole już ich nie ma!
Pierniczki ozdabiała własnoręczne moja młodsza siostra ;)
Tymczasem życzę Wam dobrej nocy i radości z prezentów! Chociaż może przede wszystkim - radości z tego, że w ten jeden, jedyny dzień mogliśmy być wszyscy razem przy jednym stole. Bez kłótni, za to z sercami pełnymi miłości!
Wesołych Świąt! czekam na zdjęcie stosiku ;)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt, wszystkiego najlepszego.
OdpowiedzUsuńwesołych, wesołych, sweetheart.:*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;*
OdpowiedzUsuń