Nowa Fantastyka 06/2012 [vblog]

Tym razem w filmowej wersji, zapraszam:

Podsumowanie pisemne:
  • Temat przewodni - SF
  • Warto zwrócić uwagę na następujące felietony/artykuły: "Dzień dziecka", "Nowe śródziemie", "Agenci paranoi".
  • Prawdziwa ciekawostka: " „Postapo-franczyza” (i Metro 2033) Wojciecha Chmielarza 
  • Warto zwrócić uwagę na następujące opowiadania: "Papierowa Menażeria" Ken Liu i "Sześć miesięcy i trzy dni" Charlie Jane Anders
  • Ocena końcowa: 5- 





Pod sam koniec miałam powiedzieć, że nie chcę oceniać poziomu NF przez pryzmat tego, że nie lubię SF. Jak dla mnie numer był na 4-, jeśli miałabym oceniać nie patrząc na tematykę, to dałabym 5-.

    Fiszki - Język i fakty. Poznaj Niemcy i Poznaj Wielką Brytanię.

    W moim ostatnim poście, w którym recenzowałam poradnik "Naucz się uczyć" Leitnera, rozpływałam się nad naprawdę skuteczną metodą uczenia się. Pewnie niektórzy wzdychali z politowaniem, gdy czytali moje zachwyty,  bo nie potrafili sobie wyobrazić czymże też są te fiszki i dlaczego są takie arcyciekawe.

    Poznaj Wielką Brytanię i Poznaj Niemcy to fiszki z serii "Język i fakty", które przybliżają kulturę, tradycje, kuchnię, stereotypy i język poszczególnych państw. Zestaw składa się ze 100 obustronnych fiszek, kartoników NAUKA i UMIEM oraz darmowego kodu na pliki mp3 z native speakerami, którzy czytają słówka i zdania zamieszczone na fiszkach.

    Sebastian Leitner "Naucz się uczyć"

    Phi! Pomyślicie zapewne, czytając tytuł tej książki. No bo jak to? Skończyliśmy podstawówkę, gimnazjum, liceum... Oznacza to przecież, że musieliśmy jakoś tę całą wiedzę z podstawy programowej opanować. Każdy umie się uczyć!
    W tym miejscu mogę Wam przyznać rację, ale tylko częściową. Parafrazując piosenkę Stuhra: "Uczyć się każdy może (umie), trochę lepiej lub trochę gorzej. " Ale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi? Czy aby na pewno? Policzcie, ile średnio przeznaczacie czasu na naukę. Jeśli chcecie uczyć się szybciej, lepiej, bez lenistwa zaglądającego Wam przez ramię i poczucia beznadziejności "Bo przecież i tak nie zdam!", to polecam Wam lekturę poradnika Leitnera.

    POPMAG 01/2012

    O tym nowym magazynie o muzyce, z muzyką i dla muzyki dowiedziałam się całkowicie przypadkiem, surfując po Internecie. Przeczytałam już jego większość, gdy dotarła do mnie informacja, że najciekawsze opinie o tej nowej inicjatywie będą nagradzane karnetami na Heinekena. Kto by nie spróbował?

    Popmag hipnotyzuje okładką. Przyczynia się do tego nie tylko oryginalna Lana, ale także prostota grafiki i oszczędność w kolorach i ozdobnikach. Ów prostota będzie nam towarzyszyć do ostatniej strony numeru - koniec z oczopląsem, kakofonią barw i niezdecydowaniem, które są obecne w wielu współczesnych pismach!

    Wstępniak wprowadza nas w specyficzny (ale pozytywny) klimat magazynu, zaznacza także motyw przewodni, którym będzie American Dream i gwiazdę, która miała okazję ów amerykański sen przeżyć.

    W pierwszej części magazynu Popmag stawia przede wszystkim na wywiady i prezentację artystów, dbając przy tym o eklektyzm i oryginalność tychże. Tak wielka dawka mnie wcześniej nieznanych wykonawców wbiła mnie w fotel. Lubię odkrywać nową muzykę, a teraz zostałam nią dosłownie zalana i nie mogłam zdecydować się, czego słuchać najpierw. Było to jak najbardziej pozytywne uczucie - pewnie każdego z Was nie raz dotyka taki muzyczny marazm, totalna niechęć do poznanych już artystów. Wtedy siedzicie nad swoją dyskografią i lamentujecie, że nie macie czego słuchać. Teraz nie musicie się o to martwić - Popmag przychodzi na ratunek i zasypuje Was "świeżą muzyczną krwią". Wystarczy tylko się otworzyć.

    Serial: LOST/Zagubieni (2004). Spoilery! (zaznaczone kursywą).

    Myślę, że tytuł (a i zapewne nie tylko) tego serialu każdemu obił się o uszy. LOST stał się istnym fenomenem, siłą napędową dla przemysłu serialowego. Od momentu pojawienia się Zagubionych na ekranach telewizorów widzów na całym świecie, ilość produkcji telewizyjnych wzrosła parokrotnie, bo - nagle - kręcenie seriali zaczęło się opłacać.

    Rok 2004 (w Polsce 2005). Emisja pierwszego pilotażowego odcinka. Promocja i oryginalny pomysł na fabułę przyciągają do telewizorów tysiące widzów. Oto, w ich telewizorach, pojawia się serial, który trzyma w napięciu już od pierwszej minuty... I będzie trzymał nadal, przez kolejne 6 lat.

    22 września 2004 roku na tajemniczej wyspie na Pacyfiku rozbija się samolot linii Oceanic 815 lecący z Sydney do Los Angeles. 48 pasażerów cudem uchodzi z życiem i rozbija obóz na plaży czekając na ocalenie. Nadzieje na ratunek maleją jednak z każdym dniem - przed rozbiciem samolot oddalił się znacząco ze wcześniej zaplanowanego kursu... Jakby tego było mało, rozbitkowie odkrywają wkrótce, że na wyspie nie są sami. W dżungli słychać szepty innych ludzi, a w głębi lądu grasuje dzikie zwierzę. Od teraz, 48 ocalałych pasażerów, będzie musiało stawić czoło wielu niepokojącym, tajemniczym i niebezpiecznym zjawiskom na wyspie. I, oczywiście, odnaleźć drogę do domu.