Nadszedł upragniony długi weekend. Dla mnie szczególnie długi. bo trwający aż do piątku. A ja, jak wyniucham dłuższą przerwę od szkoły, to nie próżnuję. Byłam wczoraj u babci na obiedzie - pozdejmowałam z jej półek kilka książek, które od dawna chciałam przeczytać, przeklinając w duchu, że o ich istnieniu nie dowiedziałam się wcześniej (rok temu przez jakiś czas miałam w domu biedę książkową i pustkę w portfelu). Do Empiku zajrzałam dzisiaj i wyszłam z kolejnymi dwoma książkami. Nie żałuję, bo są to pozycje, które spodobają mi się na pewno - uwielbiam Schmitta i wierzę w niezły warsztat pani Kozak. Stosik nie jest tak pięknie przyozdobiony kwiatami, jak u Skarletki, ale z okazji wizyty w Palmiarni sprawiłam sobie dwa nowe kaktusiki i postanowiłam się nimi pochwalić,a co!
Od babci wyniosłam, co następuje:
Seweryna Szmaglewska "Dymy nad Birkenau"
Albert Camus "Dżuma"
Stefan Zweig "Maria Antonina"
Stanisława Fleszarowa-Muskat "Pozwólcie nam krzyczeć"
Zaległe książki oraz te, które czytam powtórnie:
Eric-Emmanuel Schmitt "Moje ewangelie"
Wanda Sztander "Poza kontrolą"
Dan Brown "Zaginiony symbol"
Siergiej Łukjanienko "Nocny Patrol"
Siergiej Łukjanienko i Władimir Wasiliew "Dzienny Patrol"
Siergiej Łukjanienko "Patrol Zmroku"
Wyniesione z Empiku:
Magdalena Kozak "Fiolet"
Eric-Emmanuel Schmitt "Marzycielka z Ostendy"
ogromny zeszyt (prawie 200 kartek A4) do pisaniny wszelakiej, w promocji za 10 zł - bo okładka była trochę starta (i pomyśleć, że tylko dlatego obniżają cenę! Cóż, lepiej dla mnie.)
Obiecuję sobie, że do Empiku wejdę dopiero wtedy, gdy przeczytam już wszystko, co jest u mnie w domu! (nadzieja matką głupich...)
Życzę przyjemnego niedzielnego wieczoru i oddalam się oglądać film i kontynuować lekturę "Nocnego Patrolu".
Życzę przyjemnego niedzielnego wieczoru i oddalam się oglądać film i kontynuować lekturę "Nocnego Patrolu".
Ciekawa jestem tego "Fioletu" - ostatnio jakaś dziewczyna w bibliotece maltretowała bibliotekarkę, żeby koniecznie dla niej biblioteka kupiła tę książkę :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem straszliwie ciekawa, czy M. Kozak spodoba mi się w "niewampirzej otoczce". Ja nie mam co liczyć na moją bibliotekę - pusto tam i staro... ;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa Fioletu. Uwielbiam Nocarza.
OdpowiedzUsuńTo mnie zaintrygowałyście tym "Fioletem", absolutnie nie wiem kim jest ta autorka.
OdpowiedzUsuńStosik jak najbardziej uroczy. Mam mały kryzys czytelniczy i takie widoczki pomagają mi go zażegnać.
Widzę "Zaginiony symbol" :)
OdpowiedzUsuńCo do pani Kozak, pierwszy raz się z nią spotykam. Jak idzie czytanie "Nocnego patrolu"?
Kurczę, przez Was mam teraz ochotę rzucić się na ten "Fiolet", a mam inne plany! :)
OdpowiedzUsuńVampire_Slayer - połowa za mną, pewnie dzisiaj skończę. Czyta się szybko, a najciekawsze jest to, że miałam tę książkę w ręku półtora roku temu i tyle szczegółów z tej powieści już mi wypadło z głowy...
Witam :-) Zaginiony symbol i Patrol o zmroku to moje i mojego K prezenty. Ja mu dałam tą pierwszą książkę a on mi ta drugą. Dopiero na biblionetce wyczytaliśmy, że Patrol o zmroku to któraś tam część serii i że warto wypożyczyć inne. Na szczęści zlokalizowałam je w bibliotece, więc pewnie jakoś niedługo zamówię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę przyjemnego czytania!
kot w butach