Antoinette van Heugten "Dotknąć prawdy"

Gdy połykałam pierwsze rozdziały tej książki, nie byłam do końca przekonana, czy jest to lektura dla mnie. Co prawda z zespołem Aspergera miałam już do czynienia w moim życiu i to głównie z tego powodu właśnie wybrałam ową pozycję do recenzji, jednakże cały czas gdzieś w moim umyśle pojawiała się lampka "Będzie wiać nudą i patosem, uważaj!". Teraz wiem jedno - następnym razem zduszę w zarodku ostrzegawcze sygnały mojego mózgu - książka okazała się rewelacyjna.

Szesnastoletni Max Parkman cierpi na zespół Aspergera. Poza tym sięga po narkotyki i coraz częściej staje się agresywny. Jego matka, nowojorska prawniczka Danielle, chce dla swojego syna jak najlepiej. Dba o niego, prowadzi do kolejnych lekarzy... Jednak żadne kuracje nie przynoszą efektów, a Max zaczyna przejawiać skłonności samobójcze. Kobieta, nie widząc już innego wyjścia, godzi się na umieszczenie syna w zakładzie psychiatrycznym w Maintland. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że bezwiednie naraziła siebie i syna na śmiertelne niebezpieczeństwo. Stan chłopca na oddziale zamkniętym pogarsza się z dnia na dzień. Do tego Danielle odkrywa, że na młodym pacjencie zostają wypróbowywane silne środki psychotropowe i że jest on na noc przywiązywany do łóżka. Nie przypuszcza, że pewnego dnia zastanie go w kałuży krwi, która należała do innego pacjenta Maintland, z narzędziem zbrodni w ręku. Parkman nie wierzy, że jej syn byłby w stanie kogokolwiek zamordować i od tej chwili postanawia zrobić wszystko, co leży w ludzkiej mocy, by nie dopuścić do skazania swojego chłopca za morderstwo.

Bradley P. Beaulieu "Wichry Archipelagu"

Do Kałakowa spieszą książęta ze wszystkich wielkich państw Księstwa Anuski, których poinformowano o ślubie Nikandra Kałakowa i Atiany Wostromy - dzieci wpływowych książąt, którzy zaaranżowali to małżeństwo jedynie po to, by zyskać na polu politycznym. Niestety wkrótce, jakby na świecie było jeszcze niewystarczająco dużo bólu i cierpienia (ludzie są targani głodem, biedą i atakowani przez chorobę zwaną Wyniszczeniem, która zbiera śmiertelne żniwo) całą uroczystość psuje niespodziewany atak żywiołaka. Od tej chwili jedynie Nikandr (z autystycznym i niebezpiecznym chłopcem u boku - Nasimem oraz maharracką kurtyzaną, którą pokochał - Rehadą) będzie w stanie uratować świat od zagłady. 

"Wichry archipelagu" zapowiadały się fascynująca lekturą. Wszyscy moi znajomi, którzy mieli styczność z tą książką, obiecywali mi kawał dobrej powieści. Ja jednak aż tak zafascynowana nie byłam.

Gena Showalter "Mroczny szept"

"Mroczny szept" to jedna z tych książek o których nie można jednoznacznie się wypowiedzieć. Gdyby ktoś mnie zapytał, czy podobała mi się lektura, z pełnym przekonaniem odpowiedziałabym: "A pod jakim względem?".

Witaj w świecie bogów, demonów i fantastycznych stworzeń. Pomiędzy ludźmi, a tymi istotami toczy się nieustająca walka. A to wszystko zaczęło się, gdy nieśmiertelni wojownicy, strażnicy bogów Olimpu, zabili Pandorę - właścicielkę puszki z całym złem tego świata. Zostali potępieni i zaatakowani demonem. Każdy z nich nosi jednego, który niszczy go od środka. Sabin - Zwątpienie, Aeron - Gniew, Maddox - Furię, Gideon - Kłamstwo, a to tylko kilku spośród wielu towarzyszy niedoli. W tej części to Sabin jest głównym bohaterem. Jego demon niszczy wszystkich, których kiedykolwiek pokochał - ulegają oni jego podszeptom i nie potrafią sobie poradzić z niepewnością i zwątpieniem. Zaczynają szaleć, nawet odbierają sobie życie. Sabin poprzysięga sobie, że już nigdy nikogo nie pokocha. Dopóki nie ratuje z rąk Łowców pewnej truskawkowłosej harpii, która rozpala go do czerwoności. Nie może jej się oprzeć, choćby i bardzo chciał. Czy uda mu się z nią związać i nie doprowadzić do tragedii?

Top 10: bohaterowie, z którymi wybrałybyśmy się na randkę

Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu Klaudyny pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.

Top 10 tego tygodnia to faceci (książkowi bohaterowie), z którymi bardzo chętnie bym się umówiła.


1. Chuck Bass ("Plotkara")
Chociaż "Plotkarę" czytałam już dobre pięć lat temu i nie przypadła mi do gustu ani trochę, serial bardzo lubię. Parę Blair & Chuck kocham całym sercem i kibicuję im już od pierwszego odcinka. I choć pan Bass jest rozwiązły, lubuje się w drinkach i niszczeniu ludziom życia, jest jedna osoba, dla której poświęci bardzo dużo, jeśli aktualnie nie sprzeda jej za hotel (sic!), ale no cóż... takiego Chucka właśnie wielbimy - zakochanego po uszy wrednego drania. Wybaczyłabym mu wszystko, żeby być kochaną jak Blair.

2. Damon Salvatore ("Pamiętniki wampirów")
Tu znowu, jak to było w przypadku osoby wyżej, "Pamiętniki wampirów" zaprzestałam czytać już po kilku stronach i opieram się na serialowym wyobrażeniu tego wampira. Nie mogę się oprzeć urokowi Damona. Przystojny, seksowny i niebezpieczny. A z drugiej strony, choć bardzo tego nie chce przyznać, posiadający resztki ludzkiej natury, które każą mu się troszczyć o rodzinę i dziewczynę swojego brata, do której żywi głębsze uczucia. Do tego szczypta ironicznego żartu, wyszukanego sarkazmu i wrodzonej skłonności do flirtu - jestem jego!

3. Nex ("Nocarz")
Wiem, że niewielu z Was ten typ powie cokolwiek. Nex jest prawą ręką Lorda Aranei. Jedynym żołnierzem dowódcą, który pochodzi z rodu całkowicie nieprzystosowanego do walki, knucia i zabijania ludzi. Jest Winoroślą, typem wampira, który powinien (w skrócie) uprzyjemniać życie innym braciom poprzez seks, granie na instrumentach itd. itp. Jest renegatem, pije ludzką krew. Sprzeciwia się praworządnym Nocarzom, szuka zemsty... Z drugiej jednak strony jest prawdziwym przyjacielem i wspaniałym kompanem. No i dobrze gra na gitarze i śpiewa. Ponieważ cykl "Nocarz" nie został jeszcze sfilmowany, postanowiłam posłużyć się zdjęciem, które ma Wam przybliżyć to, jak ja sama sobie Nexa wyobrażam :)

4. Mark Darcy ("Dziennik Bridget Jones")
Nigdy nie rozumiałam tego fenomenu - jak Bridget mogła KIEDYKOLWIEK się zastanawiać którego faceta wybrać! Mark od początku do końca był porządny, może leciutko grubiański, ale cóż, zawsze był tego powód :) Dbał o swoją dziewczynę, umiał gotować (a czy facet, który robi jedzenie może być jeszcze bardziej seksowny?!). Owszem, był lekko spięty - no ale która nie marzy o tym, by w jej ramionach przestał taki być? O to właśnie tu chodzi! ;)

5. Jasper Hale (Cullen) ("Zmierzch")
Zawsze na uboczu, nadal walczy ze swoim pragnieniem krwi. W przeszłości szkolił nowonarodzone wampiry, zabijał wielu niewinnych ludzi. Tylko dzięki Alice, swojej miłości, przeszedł na krew zwierząt. Ma szramy na twarzy, które moim zdaniem zapewne dodały mu uroku :) Mężczyźni naznaczeni przez przeszłość wydają się bardziej odpowiedzialni, myślący i... pociągający. Jasper zawsze był bardzo tajemniczy, chłonęłam każdą kolejną stronę, by dowiedzieć się o nim jak najwięcej. Na randce wyciągnęłabym z niego zapewne jeszcze więcej szczegółów :)

6. Fitzwilliam Darcy ("Duma i uprzedzenie")
Dumny, wyniosły i gburowaty. Która dziewczyna nie chciałaby zburzyć tego muru, za którym tak szczelnie ochronił się prawdziwy Pan Darcy? Tyle kobiet pieje z zachwytu nad tą postacią i niestety ja również się do nich zaliczam. Fitzwilliam ma w sobie to coś, co przyciąga jak magnes. Która nie chciałaby usłyszeć jego oświadczyn? ;)

7. Jurko Bohun ("Ogniem i mieczem")
Już jako małe dziecko, gdy z zapartym tchem oglądałam po raz pierwszy "Ogniem i mieczem" nie rozumiałam, jak Helena mogła tak się pomylić i wybrać niewłaściwego człowieka? Jak można było się zakochać w takim plastikowym, bezbarwnym Skrzetuskim?! W chwili, gdy usłyszałam Dumkę Bohuna, moje ośmioletnie serce oddałam właśnie mu :) I z upływem lat, oglądając znów film i czytając książkę, nie wyobrażam sobie, bym miała zmienić zdanie co do tego Kozaka.

8.  Dave Jajcarz ("Zwierzenia Georgii Nicholson")
Zawsze zastanawiałam się, dlaczego Georgia wybierała sobie tak głupich chłopaków. Najpierw BS, potem jakiś dziwny Włoch, który chodził z damską torebką... Dave zawsze ją rozśmieszał i pocieszał. I, podobnież według niej samej, całował najlepiej. Dlaczego więc dziewczynie nie przeszło nigdy przez myśl, że to on będzie dla niej najlepszym partnerem? Bo nigdy nie doceniamy tych, których mamy pod ręką! Wysoki blondyn, z szerokim uśmiechem, zawsze służy ramieniem do wypłakania się, by zaraz potem... rozśmieszyć do łez. Ja bym mu się nie oparła. A Ty, Georgio?

9. Len ("Zawód: Wiedźma")
Jasnowłosy, zadziorny chłopak, który ma w nosie królewską etykietę i jest gotowy na podróże pełne przygód. Troszczy się o poddanych, ma nienaganne maniery i cięty język. Do tego przyjemnie pachnie, dobrze jeździ na koniu, strzela z łuki i jest... wampirem. Rozśmiesza Wolhę do łez, potrafi być prawdziwym przyjacielem oraz... kimś więcej. W sprawach sercowych trochę nieśmiały, ale nieprzeciętnie uroczy. Nic dziwnego, że Wolha wpadła po uszy... Na zdjęciu aktor grający Nate'a w Plotkarze. Tak właśnie wyobrażam sobie urodę Lena.

10. Severus Snape ("Harry Potter")
Jak mówiłam, że chciałabym bardzo umówić się ze Snape'em to zawsze było, że jest za stary :) Jak wyszła pierwsza część filmowa Harrego Pottera, to wszystkie dziewczynki zachwycały się Danielem, odtwórcą głównej roli. Ja tam zawsze wolałam Alana Rickmana w tej czarnej peruce... A kolejne tomy Harrego, które zostały wydane już po premierze pierwszej części filmu, tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że postać Snape'a jako taka jest warta mojej uwagi i platonicznego uczucia. Severus to jedna z moich ulubionych książkowych postaci i jeden z mrocznych ideałów mężczyzny. No facet po prostu musi być trochę zły i tajemniczy!


No i wyszło szydło z worka. Siedmiu na dziesięciu mężczyzn z mojej małej toplisty to typowe czarne charaktery ;)