Od czasu do czasu wchodzę w zakładkę "Statystyka" na moim blogu, bo lubię czytać, co też ludzie wpisują w "google", znajdując mojego bloga. Postanowiłam podzielić się kilkoma hasłami.
Niedawno (no dobrze, kilka miesięcy temu) pisałam o anime "Kuroshitsuji", w którym akcja skupia się na perypetiach chłopca, któremu pomaga demon (znany również jako Czarny Lokaj). Trochę się zdziwiłam widząc, że ktoś chce go przywołać i wpisuje w google zapytanie: "czarny lokaj jak przyzwać" ;) Ja rozumiem, że każda dziewczyna marzy o Sebastianie. Mądrym, przystojnym, o dobrych manierach i zabójczym spojrzeniu... ale wiecie, że on istnieje tylko w anime i mandze, prawda? Ale na pewno to wiecie? No, to bardzo dobrze! ;)
Nie wiedziałam również, że bestseller i całkiem dobra ekranizacja "Aniołów i demonów" Dana Browna doczekała się jakiejś wersji anime czy mangi z miłością dwóch pań na pierwszym planie, gdyż kilka osób znalazło mojego bloga pod hasłem "anioły i demony yuri". Swoją drogą, proszę jaki kreatywny pomysł!
Nigdy też nie prowadziłam "ankiety dotyczącej ukulturalniania się" (a może powinnam?) i nie jestem specem od "mononukleozy". Poza tym, że ją niedawno przeszłam.
Streszczeń też nigdy nie pisałam, a jednak ktoś mnie o to posądza i szuka "streszczenia naznaczonej". Macie to jako lekturę szkolną, czy przyjaciółka kazała Wam przeczytać, a Wy wymiękliście na 10 stronie? ;)
Bardzo mnie za to cieszy, że tak wiele osób szuka informacji o Undertakerze: "undertaker kuroshitsuji", gdyż uważam, że to jedna z najlepszych postaci w tym anime. Sama obecnie posiadam z nią tapetę na telefonie i chyba nigdy mi się nie znudzi.
Jestem szczęśliwa, że dużym powodzeniem cieszy się moja recenzja serialu "Internat" i "Dracula" Stokera. Miło wiedzieć, że ludzie dalej chętnie sięgają po trochę starsze książki o wampirach, a nie tylko po romanse z krwiopijcą w roli głównej.
Ciekawe czym jeszcze zaskoczą mnie internauci ;)